Masowe spowolnienie zegarków w Europie. Brakuje im już kilku minut

Zegary elektroniczne ustawione na początku 2018 roku mogły zwolnić nawet o sześć minut. Przyczyną jest spadek częstotliwości energii elektrycznej w 26 krajach Europy, w tym w Polsce.

 

 

Od połowy stycznia w sieci pojawiały się interesujące doniesienia dotyczące zegarków elektronicznych zasilanych prądem zmiennym, czyli obecnym w gniazdkach. Ich użytkownicy zaczęli zauważać, że czasomierze spowalniają.

I mieli rację. Co więcej, nie jest to wada pojedynczych urządzeń. Jak tłumaczy portal dobreprogramy.pl, zjawisko dotknęło użytkowników zegarków  w całej Europie, a opóźnienie dochodzi w marcu już do 6 minut.

Tę informację wielu potraktowało z przymrużeniem oka. Większość internautów potwierdza jednak, że od początku roku miało problem ze swoimi zegarkami, które do tej pory były niezawodne.

Problem dotyczy zasilanych prądem urządzeń wyposażonych w cyfrowy licznik. Mogą to być kuchenki elektryczne, mikrofalówki czy radio. Właściciele sprzętu na baterie mogą zatem spać spokojnie. Budziki w smartfonach czy tabletach zadzwonią o odpowiedniej porze.

 

 

Dlaczego zegarek się spóźnia?

Okazuje się, że za wszystko odpowiada spadek częstotliwości napięcia sieciowego. Tę częstotliwość wykorzystują właśnie cyfrowe zegarki.

W Europie sieć działa w stabilnej częstotliwości 50 herców (Hz), czyli 50 cykli na sekundę. Zegar cyfrowy przelicza cykle i dostraja swoje wskazania godziny. Notowany aktualnie na kontynencie spadek tej częstotliwości sprawia, że zegarki przestały dotrzymywać kroku rzeczywistemu czasowi.

Do sprawy odniosła się Europejska Sieć Operatorów Systemów Przesyłowych Energii Elektrycznej (ENTSOE). Jak potwierdziła w oficjalnym komunikacie, na kontynencie zarejestrowano ciągłe odchylenie od wskazanej częstotliwości 50 Hz.

Okazuje się, że przyczyna tkwi w niedoborach energii elektrycznej, z którymi od początku stycznia boryka się cała Europa. Oficjalne oświadczenie opublikowała właśnie organizacja ENTSO-E skupiająca największych dostawców energii elektrycznej. Informuje ona, że konieczne było obniżenie częstotliwości prądu dostarczanego do odbiorców. Standardowa częstotliwość to 50 Hz.

Takie urządzenia, jak radiobudziki, czy zegary elektroniczne umieszczone w urządzeniach (jak np. piekarnik czy mikrofalówka) synchronizują czas właśnie na podstawie częstotliwości napięcia sieci energetycznej. Nie może ona być niższa niż 47,6 i wyższa niż 52,4 Hz. Jeśli częstotliwość spada, zegar zaczyna się spóźniać, a jeśli wzrośnie, będzie się spieszył.

Jak wyjaśnia ENTSO-E, niedobór energii elektrycznej, z jakim teraz mamy do czynienia, jest najwyższy w historii i wynosi aż 113 GWh! Konkretna przyczyna nie została ustalona. Wiadomo tylko, że największe problemy są generowane przez obszary: Serbii, Macedonii, Czarnogóry i Kosowa. Trwa ustalanie przyczyn i sposobu zrekompensowania niedoborów. Sytuacja ma unormować się najwcześniej za kilka tygodni.

Jest to pierwsze tego typu zjawisko w historii. ENTSOE zapowiada też, że w planie jest tzw. „program kompensacji” mający na celu korektę błędu.

 

Po przeczytaniu - UDOSTĘPNIJ - pomóż nam dotrzeć do nowych odbiorców.
Share

To też jest interesujące